„To jest euforia! Widzieć, jak nasi bohaterowie opuszczają hotel i wiedzieć, że za kilka godzin polecą w kosmos!” - dzieli się swoimi wrażeniami z wypraw na Bajkonur turysta Iwan Andriejew z Moskwy. „Być świadkiem startu 300-tonowej rakiety, która niczym słońce rozświetla step, drżącą ziemię!”

Pomimo tego, że kosmodrom Bajkonur jest strefą zamkniętą, co jakiś czas sprowadzane są tu grupy turystyczne. Następny „dzień otwarty” odbędzie się na początku kwietnia, kiedy rakieta Sojuz MS-18 zostanie wystrzelona z pierwszą w historii MSK w pełni rosyjską załogą.

Trzeba pamiętać, by zabrać ze sobą rzeczy na różną pogodę: klimat jest mocno kontynentalny. Najlepiej ubrać się na cebulkę, bo ochrona nie wpuści Cię do kosmodromu z dużą walizką czy plecakiem.

Koszt wycieczki zaczyna się od 4500 zł.

Dużo taniej (od 40 złotych) kosztuje wyjazd do Gwiezdnego Miasta w obwodzie moskiewskim, gdzie mieści się Centrum Szkolenia Kosmonautów.

Tutaj można zobaczyć pełnowymiarową makietę stacji Mir, która znajdowała się na orbicie w latach 1986-2001, działający symulator rosyjskiego segmentu MSK, wirówki grawitacyjne i Wychod-2 – urządzenie wykorzystywane do ćwiczenia spacerów kosmicznych.

W Hiszpanii turyści mają możliwość doświadczenia życia z dala od Ziemi – na Marsie. Można to zrobić w specjalnej stacji w górach Kantabrii.

„Nasze naukowe centrum kosmiczne odzwierciedla trudne warunki życia na Czerwonej Planecie” - wyjaśniają jego twórcy. „Zostało zbudowane w dużej jaskini o wysokości 50 metrów i długości 1,2 kilometra. Całkowicie odizolowane od ludzkości”.

Śmiałków czeka kompleksowy program szkoleniowy, w tym nauka wspinaczki skałkowej i speleologii, umiejętności kontrolowania swoich lęków.

Koszt wycieczki to ponad sześć tysięcy euro.

Mniej ekstremalne centrum kosmiczne jest obecnie budowane w Turcji. Na wybrzeżu Morza Egejskiego w regionie Kuşadası planuje się stworzyć „marsjańską kolonię”: park rozrywki, 30 butikowych hoteli, szklarnie, w których będą uprawiane warzywa i owoce, jak w filmie „Marsjanin”, szkołę dla astronautów i symulator łazika marsjańskiego. Gościom zostanie również zaproponowane „kosmiczne menu”.

Również w Turcji można zobaczyć kilka gotowych pozaziemskich krajobrazów. Na przykład Kapadocją częściowo zainspirował się twórca „Gwiezdnych wojen” George Lucas.

Ale planeta Tatooine, ojczyzna Luke’a Skywalkera, została nakręcona w Tunezji. W filmowej sadze możemy zobaczyć Saharę, miasto Matmata, przedmieścia Tatavin, kanion Sidi Buhlel.

Pustynia Wadi Rum w Jordanii jest nazywana Doliną Księżyca, chociaż jej krajobrazy przypominają Marsa. To tam kręcono epizody filmów „Marsjanin”, „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie”.

Miejsca najbardziej zbliżone do marsjańskich warunków mieszczą się w różnych krajach: najbardziej sucha pustynia świata – Atacama w Chile, Dolina Śmierci w USA, suche doliny McMurdo na Antarktydzie.

W Rosji też są takie miejsca. Na przykład w rejonie kosz-agackim w Górnym Ałtaju poczujecie, że nie jesteście na Ziemi. Według przewodników wielu podróżników, którzy odwiedzili to miejsce, przypomina Czerwoną Planetę.

Na Kamczatce - na lawowych polach wulkanu Tołbaczik - w czasach radzieckich testowano maszyny kosmiczne. „Lunochod-1 przepracował 318 dni, przejechał ponad dziesięć kilometrów i przesłał ponad 20 tysięcy zdjęć” - czytamy na stronie internetowej Parku Narodowego „Wulkany Kamczatki”.

„Uzyskane dane pokazały, że teren w regionie Tołbaczika jest w 96% podobny do powierzchni Księżyca”.